wtorek, 29 kwietnia 2014

#7 Śmiechu warte

Gatunek telewizyjny jest pojęciem płynnym. Wciąż trwają spory teoretyków na temat nie tyle samych właściwości czy elementów gatunku, ile o przyjęcie kryteriów tej oceny. Telewizyjne formy nieustannie ewoluują i mieszają się ze sobą. Zmienia się też samo medium. Ale nie tylko postęp technologiczny ma tutaj znaczenie. Z upływem czasu zmienia sposób oglądania telewizji oraz treści, które podejmuje.  A nic nie charakteryzuje obyczajowości lepiej niż poczucie humoru.  Śledząc to, z czego śmiali się ludzie kilkadziesiąt lat temu, żarty z jakich tematów były niewygodne  a co pozostawało w sferze tabu i poza wszelkimi możliwościami znalezienia się na wizji, mówi wiele o tym, jak zmienia się społeczeństwo.

Warto więc poświęcić trochę uwagi gatunkowi telewizyjnemu jakim jest sitcom (ang. situation comedy), gdyż jest on obecny w telewizji od samych jej początków a dziś stanowi element niemal nieodłączny wielu stacji, szczególnie tych ukierunkowanych na rozrywkę.

Jane Feuer w swoim tekście Badania gatunków a telewizja przedstawia różnice pomiędzy gatunkami literackimi, a telewizyjnymi czy filmowymi. Gatunki literackie, ze względu na brak ram czasowych oraz istnienie teorii literatury, są definiowane w sposób teoretyczny, natomiast gatunki telewizyjne i filmowe posiadają charakter bardziej historyczny i powstają z obserwacji wcześniej istniejących faktów. Część z nich pojawia się w wyniku ich kulturowej akceptacji, inne natomiast zostają wyznaczone przez teoretyków. W przypadku telewizji niezmiernie ważne jest to, że jest to medium stosunkowo młode, które ciągle się zmienia, dlatego zdefiniowanie jego gatunków jest wyjątkowo trudne.     

http://en.wikipedia.org/wiki/Jane_Feuer               
                
Jednym z zadań filmowej i telewizyjnej teorii gatunków jest rozwinięcie bardziej teoretycznych modeli gatunków historycznych.  Jako przykład zastosowania teorii gatunków do analizy telewizji autorka wybrała najbardziej powszechny gatunek tego medium, czyli komedię sytuacyjną, tzw. sitcom. Jego podstawowy schemat to: półgodzinny czas trwania odcinka, pojawiający się problem, z którego wynikają zabawne sytuacje oraz końcowe jego rozwiązanie.                                                                                                                
Istnieją jednak różne metody definiowania gatunku jakim jest komedia sytuacyjna:  
1) David Grote prezentuje litrackie podejście, dostrzegając, że sitcom odrzuca jakikolwiek rozwój dramatyczny, a najważniejsze staje się potwierdzenie statusu quo                          
2) Horace Newcomb dostrzega ograniczenia wieloznaczności gatunku, rozwoju oraz możliwości zmiany naszych wartości – podejście rytualne                                   


               
3) David Marc prezentuje podejście estetyczne, wierzy, że niektórzy twórcy czynią z sitcomu satyrę społeczną, ale może on również tworzyć nowe wartości                                      
4) teoria samej autorki – sitcom to gatunek rozwijający się z powodów historycznych w kierunku kontynuowanego serialu 

Jane Feuer uznaje metodę Grote’a za najbardziej nagatywną, ze względu na jej literackość. Grote w swojej koncepcji dostrzega iż komedia sytuacyjna zupełnie zrywa ze wszelkimi formami i znaczeniami tradycyjnej fabuły komicznej, na rzecz odcinkowości serialu i nowych fabuł w kolejnych odcinkach. Według Grote’a celem sitcomu jest potwierdzenie stabilności instytucji rodziny.                                                                                                         
Newcomb również zwraca uwagę na odcinkowość sitcomu, a także na jego prostą formułę problemu – rozwiązania. Definiuje także sitcom jako „ najbardziej podstawowy” gatunek telewizyjny ze względu na jego oderwanie od problemów rzeczywistego świata oraz od konfliktów wartości. Daje to nam, widzom poczucie kulturowego bezpieczeństwa oraz stabilności.  
                                                   
Zdaniem Marca komedia sytuacyjna może mieć również charakter wywrotowy i tworzyć nowe wartości kulturowe. Ze względu na brak rozwoju psychologicznego postaci widz nie może się z nim utożsamiać, a dzięki temu dystansuje się od jego zachowań.         
                         
Jane Feuer w swoim tekście próbuje dowieść, że komedia sytuacyjna przeszła dużą zmianę od swoich początków w latach 60. i że przekształciła sie z serialu epizodycznego w kontynuowany. Analizując rozwój intertekstualny zmieniła się tematyka sitcomu – odejście od „wiejskiej” komedii sytuacyjnej i zwrócenie się w kierunku społecznej i politycznej komedii domowej.  Ma to związek z zapotrzebowaniem widzów na taki typ programów w danym czasie, a także ze zmianami mentalnymi i kulturowymi samych odbiorców.  Z czasem zmienia się także koncepcja bohaterów seriali, jak i ich problemy (często są one podobne do tych, z którymi borykają się Amerykanie). Późniejsi bohaterowie są już mniej stereotypowi, rozwija się także ich psychologia. Kolejną zmianą jest ciągłość serialu – pojawiają się wątki fabularne, które są rozwijane w kolejnych odcinkach.            

Elementy wyróżniające sitcom od innych form komediowych to umiejscowienie akcji w zamkniętej przestrzeni. Zazwyczaj jest to salon w mieszkaniu lub pub, do którego często przychodzą bohaterowie czy też miejsce pracy, takie jak biuro czy szpital. Pewne typowe cechy konstrukcji mają także bohaterowie. Choć często mają być oni reprezentantami danej grupy społecznej, zwykle noszą znamiona silnego indywidualizmu i charakterystycznych cech, zachowań, które często stoją w sprzeczności do siebie i są źródłem zabawnych sytuacji.

Tym, co chyba najbardziej kojarzy się z sitcomem to śmiech publiczności, tzw. laugh tracks. Wiąże się to z samymi początkami gatunku, kiedy to słuchowiska nagrywano na żywo, więc rejestrowano także śmiech publiczności. Jednakże rodziło to wiele problemów. Często publiczność śmiała się za głośno lub za długo i odłosy śmiechu były problematyczne w użyciu. Zaczęto je więc modyfikować, odpowiednio wyciszając lub ustanawiając odpowiedni czas, aby stały się częścią odcinka, tak aby nie zakłacać odbioru.  Choć teraz nagrywanie odcinków przed publicznością stanowi raczej rzadkość, tradycja ta wciąż jest przez niektóre seriale kontynuowana. Dźwięki tła są niesłychanie ważne, gdyż manipulują reakcją widza, któremu wprost narzuca się moment, w którym ma się śmiać. Stąd też bierze charakterystyczne dla sitcomu aktorstwo, polegające na chwilowym zawieszaniu kwestii, którą to pauzę publiczność ma wykorzystać na śmiech.  Chociaż śmiech z beczki może wydawać się denerwujący, często jest on tak integralną częścią serialu, że trudno sobie wyobrazić jego brak. Oto jak wyglądałby odcinek Teorii Wielkiego Podrywu bez laugh tracks:




W związku z ogromną popularnością jaka cieszą się niektóre sitcomy zauważyć można, że niektóre powiedzonka czy zachowania przenikają do kultury, szczególnie wśród osób młodych. Przykłady można mnożyć. Do użycia wchodzą neologizmy takie jak „re-gifter” z Seinfelda, określające osobę, która daje solenizantowi prezent, który sama wcześniej otrzymała, czy „Baziiinga!” Sheldona z Teorii Wielkiego Podrywu, okrzyk kwitujący żart głównego bohatera. Chyba najbardziej widoczna jest obecnie moda na przybijanie sobie piątek, którą to zasługę można przypisać Barney’owi z Jak poznałem waszą matkę :



Genealogia gatunku:
Początków gatunku jakim jest sitcom należy upatrywać w zupełnie innym medium, mianowicie w radio. W roku 1926 w Chicago nadano program Sam’n’Henry, który uznaje się za protoplastę tego gatunku.  Nadawany przez dwa lata w odcinkach trwających 10 minut, program zyskał sporą popularność. Jego twórcy Freeman Gosden i Charles Corell, opierali się na znanym w tym czasie komiksie The Gumps, opowiadającym o perypetiach rodziny reprezentującej klasę średnią. Słuchowisko zawierało odcinki, które same w sobie tworzyły osobną historię, ale występowały w niej powtarzające się elementy takie jak bohaterowie.

Correll i  Gosden napisali i wyprodukowali  586 odcinków oraz podkładali swoje głosy w każdym z nich.  Po konflikcie ze stacją WGN (która to nie zgodziła się na dystrybucję Sam’n’Henry na płytach do innych stacji) przenoszą się do konkurencyjnej stacji  w Chicago WMAQ i kontynuują słuchowisko. Bohaterowie z sama i Henry’ego zmieniają się na Amosa i Andy’ego, ale formuła pozostaje ta sama.  Oba te programy kontynuowały tradycję minstral show i vaudeville’u.

Kolejnym ważnym przykładem raczkującego sitcomu jest Jack Benny, program, który był obecny w mediach przed trzy dekady – najpierw w radiu (1932-1955), poźniej w telewizji – (1950-1965).  

W latach czterdziestych nastąpiło przenoszenie się formuł sitcomu do telewizji. Większość z nich trwała pół godziny i nadawana była raz na tydzień.  Często były to adaptacje zdjętych z anteny słuchowisk, ale zdarzało sie także, jak w przypadku wspomnianego Benny Program, że równolegle perypetie bohatera można było oglądać w telewizji jak i wysłuchać w radiu. Wczesne sitcomy nagrywane były na żywo.

Z czasem sitcomy zaczęły się dzielić na sitcomy rodzinne czy domowe (ang. domestic) np. The Adventures of Ozzie and Harriet, The Honeymooners czy Make Room for Daddy ) oraz te, których akcja toczyła się  działy się w miejscach pracy (workplace) - Our Miss Brooks ,Mr. Peepers, The Phil Silvers Show. Do bardziej znanych przykładów sitcomu rodzinnego należy I love Lucy. Serial, który przedstawia przygody małżeństwa Lucy i Ricky’ego Ricardo dziś nosi miano kultowego i był kilkukrotnie nominowany do nagrody Emmy, w Polsce emitowany dopiero w latach 90. Na jego podstawie w Polsce zrealizowano dwa seriale komediowe – Kocham Klarę (2001-2002) i Sąsiedzi(2003-2008).

Lata sześćdziesiąte to czas rozwoju i rozgałęziania się sit-comu na różne podkategorie.  Seriale „domowe” zaczynają się dzielić na te, których bohaterami są rodziny nuklearne (The Andy Griffith Show and My Three Sons – wdowcy i ich dzieci) oraz na te, skupione wokół jednej pary małżeńskiej. To także czas tzw. „high concept” sitcoms, kiedy do akcji zaczęto dodawać elementy fantastyczne. Klasycznym przykłądem jest tutaj Rodzina Adamsów. Czarownice pojawiają się w Bewitched oraz I Dream of Jeannie a pierwszy science fiction sitcom to My Favorite Man. Większkość sitcomów wyprodukowanych w latach 60. Wykorzystywała jedną kamerę i nagrywana była przed publicznością, której śmiech wykorzystywano w postprodukcji.

We wczesnych latach siedemdziesiątych formuła sitcom koncentrowała się na życiu rodzinnym, sztampowymi przykładami tego rodzaju sitcomów jest The Brady Bunch oraz The Patridge Family. Wiele seriali z tego okresu były nagrywane na kasety video w opozycji do filmów. Połowa sitcomów realizowanych od połowy lat siedemdziesiątych do późnych lat dziewięćdziesiątych była filmowana na kasetach video.

W Stanach Zjednocznych Norman Lear, producent i scenarzysta, często wykorzystywał formułę sitcomu pokazując problem społeczne na przykład w serialu All in the Family i w jego spin- offach Maude, The Jeffersons i Good Times.

Wyzwolenie kobiet stało się podstawą dla utworzenia nowego podgatunku sitcomu tak zwanych “female- led sitcoms” na przykład The Mary Tyler Moore Show.

Temat wojny pojawił się w popularnym amerykańskim sitcomie M*A*S*H.  Producenci serialu nie chcieli podkładanego śmiechu z offu, tłumacząc,że serial nie potrzebuje takiego zabiegu, argumentując tym, że nie było ścieżki śmiechu podczas wojny z Koreą. Stacja CBS zdecydowanie się temu sprzeciwiła i musiano wypracować kompromis. W ostatecznej wersji twórcy serialu M*A*S*H podkładali ścieżkę śmiechu jedynie w wybranych przez siebie scenach.

W późnych latach siedemdziesiątych jednym z głównych tematów sitcomów stał się seks, w tym czasie powstało kilka sitcomów o takiej tematyce jak: Three’s Company, dwie parodie telenowel Soap I Mary Hartman, Mary Hartman. Seriale są warte uwagi z tego względu, że niejako zaproponowały nowy schemat podgatunku poprzez poruszanie tematyki seksu.

W latach osiemdziesiątych stand-upowy komik Bill Cosby zaczął występować w swoim autorskim programie The Cosby Show, który był wczesną formą nowo rozwijającego się trendu jakim był właśnie stand-up. Jest to forma wykorzystująca monolog osoby występującej na żywo przed publicznością, z którą często wykonawcy podejmują dialog. Cosby stał się jedną z pierwszych „osobistości” stand-upu przez co, coraz więcej osób zaczęło kontynuować tę nowo rozwijającą się formę. Roeasanne Barr była jedną z przedstawicielką tego trendu w późnych latach osiemdziesiątych oraz Jerry Seinfeld.



Wiele amerykańskich sitcomów w latach osiemdziesiątych powróciło formułą do tematyki rodzinnej w takich serialach jak Pełna chata (Full house), Family Ties, Who’s the Boss czy Growing Pains, a mniej koncentrowało się na problemach społecznych, które były domeną sitcomów z lat siedemdziesiątych.

Wraz z końcem dekady zaczęły pojawiać się sitcomy, które krytykowały klasyczny typ przykładnej amerykańskiej rodziny i pokazywały szarość życia codziennego w komediowy sposób, przykładem takiego serialu był Świat według Bundych (Married with children) oraz The Simpsons, który jest jednym z przedstawicieli animowanych sitcomów. Fabuła seriali często zamykała się wokół samotnych singli, klasycznym przykładem takiego sitcomu był serial Golden Girls.

W połowie lat osiemdziesiątych, nastąpił wzrost telewizji kablowej oraz dodatkowych sieci transmisyjnych.  Kanały mogły teraz docierać do konkretniejszej grupy odbiorców, ten proces objął również sit-com. Zaczęto nawet produkować sitcomy specjalnie dla dzieci na przykład popularny Saved by the Bell czy Clarissa Explains it All.

We wczesnych latach dziewięćdziesiątych nastąpiło odrodzenie animowanych sitcomów, które produkowane są po dziś dzień. Najpopularniejsze z nich to Miasteczko South Park, Futurama, produkcja MTV Beavis and Butt-head, Daria, Family Guy i oczywiście The Simpsons. Seriale te zwykle  cechuje satyryczne i parodystyczne podejście do rzeczywistości, podszyte często nihilizmem i głębokim krytycyzmem kultury popularnej.

W połowie lat dziewięćdziesiatych figurowały w telewizji takie sitcomy jak Kronika Seinfelda, Przyjaciele, który stał się hitem na całym świecie, Sabrina nastoletnia czarownica, Różowe lata 70, Roseanne, Niania.
Na początku 2000 roku I później można zauważyć odrodzenie w sposobie filmowania pojedynczą kamerą odcinków półgodzinnych taki jak Malcom in the Middle, It’s Always Sunny in Philadelphia oraz wykształcił się kolejny podgatunek sitcomu, czyli mockumentary- coś na pograniczu dokumentu, zawierającego w sobie formę parodii w takich serialach jak Biuro czy Współczesna rodzina.

Nowsze sitcomy wykorzystują formułę wielofunkcyjnych ustawień kamery jak na przykład Jak poznałem Waszą matkę, Dwóch i pół, Teoria wielkiego podrywu, Dwie spłukane dziewczyny czy Melissa & Joey.

Niemniej jednak większość produkcji sitcomowych zmieniło formułę podczas pierwszej dekady 2000 roku w kierunku rejestrowania ich na taśmie filmowej, kaseta video została zastąpiona wielofunkcyjnym systemem filmowania. Podczas tego okresu większość seriali nagranych na kasetach video były produkowane z myślą o telewizji kablowej i były szeroko ograniczonymi produkcjami dla dzieci i nastolatków. Nagrywanie sitcomów na kasety video odnowiło transmisję telewizyjną seriali w limitowanej formie na początku 2010 roku. Jednakże serie komediowe, które realizowane były w ten sposób są kręcone na wysokiej jakości sprzęcie i poddane są post- produkcji aby zmienić format z trzydziestu do dwudziestu czterech klatek na sekundę aby zbliżyć serial do filmu.

Współcześni krytycy jednogłośnie nie zgodzili się z użyciem terminu sitcom w celu klasyfikacji programów, które powstały na przełomie XXI wieku. Niektórzy twierdzą, że kiedy pojawił się termin „komedia sytuacyjna” trudno zakwalifikować seriale komediowe jedynie w kategorii sitcomu. W wyniku czego opisywanie niektórych współczesnych seriali w kategorii sitcomu może wygenerować fałszywe oczekiwania widowni.


Poniżej zamieszczamy link do naszej krótkiej prezentacji dotyczącej ewolucji sitcomu. 

niedziela, 13 kwietnia 2014

#6 Czy zajmować się badaniem gatunków telewizyjnych? O talk show słów kilka.

Przygotowując kolejną notkę na naszego bloga, postanowilyśmy wziąć na warsztat jeden z najstarszych gatunków telewizyjnych, jakim jest talk show. Pierwszy program, który uzyskał to miano, zaczął być nadawany już w 1952 roku w stacji NBC, z inicjatywy Sylvestra „Pata” Weavera (jednego z dyrektorów stacji). Audycja Today prowadzona była przez Dave’a Garrowaya, radiowca z Chicago. Sposób prowadzenia przez niego show stał się wzorcem na długie lata dla powstających kolejno programów – tak zwany „chicagowski styl” rozmowy: swobodny, lekki i nastawiony na improwizację. Z czasem, stało się to synonimem amerykańskiego wydania talk show. Program wypełniały telefoniczne rozmowy z innymi miastami, muzyka z płyt, prognozy pogody i rozmowy z zaproszonymi gośćmi.  


     W latach 50 zjawisko to było komentowane, jako „nowy rodzaj telewizji”, który nie powielał znanych rozwiązań, ale tworzył nowe wzorce gatunkowe. Jednak już od początku trudno było zdefiniować konkretne reguły rządzące tym gatunkiem, ze względu na przemieszanie form dramatycznych opowiadania. W programie talk show można znaleźć emocjonalny styl melodramatu, błyskotliwość form komediowych i co bardzo ważne – silne poczucie bliskości. Cechą programu była z jednej strony spontaniczność, a z drugiej wypracowane formy zwrotu do publiczności. Wraz z powstawaniem kolejnych show, ustalone zostały żelazne zasady scenografii, na które składały się: biurko prowadzącego (z kubkiem z napojem) oraz kanapa do siedzenia dla gości (w tle często znajdowała się makieta widoku miasta).    

Niemniej jednak, tym, co decyduje o sukcesie tego typu widowiska, jest przede wszystkim osoba gospodarza, cytując Wiesława Godzica – talk show „jest triumfem osobowości”. Bardzo duże znaczenie mają również zaproszeni goście, jeśli posiadają oni charyzmę, podobnie jak prowadzący, temat rozmowy schodzi na drugi plan, ważna staje się „gra” między postaciami. To, co „nakręca” interakcje między gospodarzem a gwiazdą to spontaniczność. Jest ona uważana za warunek konieczny udanej audycji, choć często wychodzi na jaw, że tak naprawdę, goście są bardzo dobrze przygotowani do rozmowy, znają przebieg programu, oraz zadawane pytania. To, co również istotne w formule talk show, to fakt, że program jest wytwarzany i doświadczany w czasie teraźniejszym, stwarza symulację rozmowy „tu i teraz” i imituje przekaz na żywo.                       

Programy typu talk show można podzielić ze względu na tematykę:
• Show nastawione na rozrywkę – głównie rozmowy z gwiazdami, tematy lekkie i plotkarskie


• Audycje wyznań i zwierzeń – praktyczne rozmowy, często poparte wiedzą psychologiczną; zaproszeni goście zwierzają się ze swoich doświadczeń


• Rozmowy konfrontacyjne – nastawione na tematy kontrowersyjne



Program, którego analizą chciałybyśmy się zająć dzisiaj, można przyporządkować do podgatunku late – night talk show. Charakteryzuje się on późnowieczornym czasem emisji, ma zabarwienie rozrywkowe, a jego przebieg jest taki, jak typowego talk show.  Late – night talk show, który spopularyzował ten podgatunek, był program The Tonight Show Starring Johnny Carson, nadawany przez stację NBC w latach 1962 - 1992. A korzeni tego typu programu można szukać w variety show Eda Sullivana (The Ed Sullivan Show) nadawanego już od 1948 roku przez stację CBS w niedzielne wieczory.





 The Tonight Show starring Jimmy Fallon

  Program Jimmy’ego Fallona jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najchętniej oglądanych talk-show w Stanach Zjednoczonych. Fallon rozpoczął swoją karierę w 1998 roku w programie Saturday Night Live, występując tam, jako komik w różnego rodzaju skeczach. W 2006 roku przejął formułę The Tonight Show i od tamtej pory program funkcjonuje już, jako jego autorski projekt. Mówi się, że Fallon rozsławił formułę „late-night” dzięki swojemu komediowemu doświadczeniu, znajomością pop kultury, przyjaznej atmosferze oraz niecodziennej oprawie muzycznej, którą tworzy razem z popularnym zespołem The Roots. The Tonight Show doczekało się w 2011 roku nominacji do nagrody Emmy, w 2010 roku strona internetowa programu otrzymała nagrodę w kategorii mediów interaktywnych, a sam Fallon otrzymał nagrodę w 2009 roku w kategorii „Webby Person Of The Year” (osobowość internetowa). 
                                        


   Lista słynnych gości, która wystąpiła w programie jest długa: Cameron Diaz, zespół Kiss, Kevin Costner, Colin Firth, Samuel L. Jackson, Russel Crow, Michelle Obama, Bill Cosby, Joan Rivers, Jude Law, Billy Joel łącznie z Kermitem z Muppetów, oraz wielu innych. Formuła programu to coś na pograniczu talk show, wspomnianego wcześniej late- night show i programu komediowego. Prowadzący często zaprasza swoich gości do interakcji i brania udziału w grach i skeczach.





Do analizy wybrałyśmy przypadkowy odcinek z 26 lutego 2014 roku. Odcinek zaczyna się zdjęciami Nowego Jorku, Grand Station, a kamera podąża za idącym do studia Jimmy (prowadzący mija symbol stacji NBC). W międzyczasie lektor informuje o gościach program (pojawia się również napis na ekranie) i o stałym elemencie, czyli zespole The Roots grającym na żywo.
      Jimmy zostaje przywitany oklaskami na stojąco i zaczyna program od porcji tak zwanych „news”. Wspomina o sytuacji na Ukrainie w żartobliwy sposób wyszydzając sytuację wtargnięcia do domu prezydenta Janukowycza, później wspomina, że oglądał wczoraj reality show „The Bachelor”, który bardzo sobie ceni. Członkowie zespołu The Roots odgrywają krótki skecz z odcinka naśladując uczestników. Fallon nieustannie prowadzi dyskusję z publicznością w studiu, wypytuje się :” znacie CSI? Podobno ma być nowy spin off o zbrodniach w sieci, nie żartuje”, później zakłada okulary przeciwsłoneczne podobne do postaci z serialu i odgrywa krótki skecz. Cała ta sekwencja stanowi pierwszą część programu, ale prowadzący nieustannie przypomina, kto będzie niedługo gościem odcinka.
      Po przerwie formuła nieco się zmienia, Jimmy zasiada za biurkiem, opowiada widowni, że czeka go skok do jeziora w celach charytatywnych z burmistrzem Chicago, który wysłał mu wiadomość na Twitterze i zachęca widownie i telewidzów do wsparcia. Zanim prowadzący wprowadzi gości, następuje kolejny punkt programu, czyli skrzynka z „audiencje suggestions” (sugestie widzów) i po kolei spełnia życzenia przygotowanymi wcześniej krótkimi skeczami (przykładowo fragment serialu Downtown Abbey ze ścieżką dźwiękową z filmu pornograficznego, sześćdziesięciosekundowa relacja z Oscarów, skrót tego co wydarzyło się w reality shows w formie rapu albo fragment odcinka The Walking Dead, w którym odgłosy zombie zostały zastąpione arią operową).
      Czas na gości. Jimmy długo zapowiada Drew Barrymore i Adama Sandlera, zaznaczając, że znają się dobrze, razem pracowali, opowiada o nich jak o swoich dobrych znajomych. W studio pojawia się Drew Barrymore i Adam Sandler, zostają przywitani muzyką z jednego z filmów, w którym razem występowali, uściski, wymieniają kilka słów, których nie słyszy widownia i zaczyna się wywiad, a może raczej rozmowa. Formuła rozmowy wygląda jak spotkanie dobrych znajomych na kawie, brak w tym sztuczności albo wcześniej zaplanowanych pytań. Goście są zabawni, nie biorą siebie na poważnie, opowiadają żenujące sytuacje z planu oraz rozmawiają o swoich dzieciach. Po rozmowie Jimmy Fallon zaprasza Barrymore i Sandlera do zaśpiewania razem piosenki o dziesięcioleciu ich „romansu filmowego”. Całość była wcześniej przygotowywana, ale jak dowiadujemy się później Sandler zaimprowizował w pewnym momencie, co wywołało wielkie poruszenie u aktorki, albo była to kwestia stanu, w jakim się obecnie znajdowała (Barrymore spodziewała się narodzin kolejnej córki). 


 Program kończy występ debiutującego muzyka, Fallon pokazuje do kamery jego płytę, a później widzimy ujęcie, w którym zasiada do komputera i od razu aktualizuje Twittera czy inny portal społecznościowy.

Co proponuje Jason Mittel ?
Zdaniem Jasona Mittella, próbując dokonać analizy programu telewizyjnego przyporządkowującego go do danego gatunku, powinniśmy skupić się nie na samym show, ale kontekście kulturowym, w jakim dany program funkcjonuje. Do tego będą nam potrzebne klastry dyskursywne (discursive clusters), które gromadzą znaczenia i definicje określające czystość danego gatunku. Mogą się one przedefiniowywać dostosowując się do kontekstów i zmieniać w czasie. Są dowodem zarówno na to, że gatunki są trwałym tworem, jak i świadczą o ich zmienności i płynności. Ta ciągła aktywność ma miejsce ze względu na specyfikę medium, jakim jest telewizja. Toteż bardzo ważne jest, by analizując dany gatunek nie zapominać o praktykach kulturowych oraz kontekstach w jakich dany tekst funkcjonuje. Przy analizie należy zwrócić uwagę, co dzieje się z tekstem, jak jest odbierany przez publiczność, czy dostosowuje się do ich upodobań i oczekiwań.    Do wykonania takiej analizy bardzo przydatne są zasady, które Jason Mittell przedstawia w swoim tekście A cultural approach to television – genre theory, w pięciu punktach kulturowej analizy gatunku. Na podstawie tych zasad, my również spróbujemy dokonać analizy talk show The Tonight Show starring Jimmy Fallon
Bazując na tym, co twierdzi Fiske o intertekstualności telewizji oraz tym, co proponuje Mittel mówiąc o klastrze dyskursywnym analiza talk show Jimmiego Fallona przedstawiałaby się następująco. Program The Tonight Show starring Jimmy Fallon jest programem z gatunku talk show ponieważ obfituje w komiczne momenty, prowadzona jest nieustanna interakcja z publicznością, atmosfera w studio jest przyjemna i nastawiona na rozrywkę, pojawiają się goście oraz najważniejszy element programu czyli osoba prowadzącego w postaci Jimmego Fallona. Powiedzmy, że jest to bardzo powierzchowne umieszczenie programu w kategorii gatunkowej. Następnie, program jest podgatunkiem talk show czyli late-night show, ponieważ emisja nadawana jest o 22:35, reszta cech odnosi się do pierwotnej przynależności do gatunku talk show. Mamy również elementy stand-upu, serwisu informacyjnego, programu rozrywkowego. W tym momencie objawiają się pierwsze cechy świadczące o intertekstualności- program jest hybrydą różnego rodzaju gatunków. W tym rozumieniu tekstem pierwszym będzie talk show, drugorzędowym late-night show, a tekstami trzeciorzędowymi działalność wykraczająca poza program: stronainternetowa, filmiki na youtubie, profil na facebooku, komentarze widzów, czy wspomniane wyżej „audience suggestions”.
Mittel, jak już wspominałyśmy w poprzednim wpisie, nie zakłada stwarzania ogólnych twierdzeń o gatunku, tylko jak gatunki działają w różnego rodzaju przypadkach i jak odnajdują się w systemie władzy kulturowej.

1.Analiza gatunku powinna być oparta o szczególne cechy medium
Program The Tonight Show starring Jimmy Fallon, cechuje nacisk na zaangażowanie nie tylko publiczności w studio, ale również gości oraz samego prowadzącego. Gatunek, jakim jest talk show nie ma określonych ścisłych reguł narracyjnych (ale nie wizualnych!), program musi być na bieżąco zaznajomiony z kulturą popularną, oraz tym, co się obecnie dzieje na świecie.

2.Badania gatunków powinny znajdować się na pograniczu specyfiki danego gatunku a jego cech ogólnych
Pomimo ustalenia, że program Fallona jest programem typu late-night show (czyli ustanowienie pewnego konkretu), nie należy zapominać że swoją genezę ma w gatunku talk show (zachowanie ogółu).

3.Historia gatunku powinna opierać się na genealogii dyskursu
Aby móc zanalizować program, należy sięgnąć do poprzednich lub innych programów tego typu: Late Night with ….. nie zaszkodzi obejrzeć występów Fallona w Saturday Night Live, czy jego obecności w innych talk show na przykład w roli gościa.

4.Gatunki powinny być rozumiane, jako pewne praktyki kulturowe
Od samego początku talk show łączył w sobie różne formy gatunkowe, a wykształcenie się programów typu late night show, było wynikiem albo potrzeby widza, albo kolejnym pomysłem telewizji na zwiększenie atrakcyjności medium.

5.Gatunki należałoby umieszczać w sieci hierarchii kulturowej oraz w relacji do władzy
Late night show teoretycznie nastawione jest na rozrywkę, ale Fallon mówił o sytuacji na Ukrainie, wspomniał również o propozycji pewnego celebryty, który zasugerował startowanie do rządu znanym osobistościom jak Oprah Winfrey. Niby jest politycznie niezależny, ale wydaje nam się, że pojawienie się jakiejkolwiek krytyki rządu nie było by traktowane poważnie ze względu na „rozrywkowość” programu.


Tworząc analizę naszego klastra dyskursywnego postanowiłyśmy zacząć od programu Today, który był pierwowzorem programów typu talk show i stał się wzorcem oraz symbolem amerykańskich audycji tego typu. Dopiero, jako krok drugi widnieje u nas hasło „talk show” jako definicja konkretnego gatunku, z ustalonymi już zasadami scenografii i przemieszaniem elementów charakterystycznych. Kolejny punkt bardzo dobrze pokazuje rozwój i ewolucję programów – można tu wyróżnić kilka różnych rodzajów talk show, podzielonych ze względu na tematykę programów. Dalej, widać proponowane przez nas przykłady do każdego z odmian show. Następne etapy klastra dotyczą już analizowanego przez nas programu - The Tonight Show starring Jimmy Fallon, który nawiązując do teorii intertekstualności Fiske’a będzie w naszej analizie tekstem drugorzędowym, ponieważ należy do podgatunku late – night talk show (za tekst pierwszorzędowy uznałyśmy talk show). W kolejnych punktach wymieniamy wszystko to, co dzieje się wokół programu, ale jest oficjalnym działaniem stacji w celu promowania show. Ostatnim etapem będzie już funkcjonowanie programu w przestrzeni kulturowej, tak więc komentarze widzów, wywiady z prowadzącym itp. – tę część zaliczyłyśmy do intertekstualności trzeciorzędowej.
Podsumowując, program telewizyjny typu talk show jest bardzo dobrym przykładem na to, jak trudno zdefiniować gatunki w przestrzeni medium telewizyjnego. Większość z nich łączy elementy różych typów programów po to, by być jak najbardziej odpowiednim dla widza i spełniać jego oczekiwania. Dlatego też, tak duży wpływ na kształtowanie się programów telewizyjnych ma dyskurs kulturowy – zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy wszystko można znaleźć w sieci. 

wtorek, 1 kwietnia 2014

#5 Dzis mam ochote na...

No właśnie. Wybór programu, który zamierzamy obejrzeć zależy od naszych osobistych preferencji, a te z kolei nieodłącznie wiążą się różnorakimi gatunkami, które proponuje i bezustannie generuje nam telewizja i w których my się lubujemy. Jeśli ktoś przepada za kinem akcji, łatwo można zgadnąć gdzie go znajdziemy w piątkowy czy sobotni wieczór – przed telewizorem, of course (o ile nie ma nic lepszego do zrobienia, np. wyjść na miasto ze znajomymi). Producenci oraz dystrybutorzy są oczywiście świadomi tego, że godzina emisji programu ma ogromne znaczenie, dlatego tak rozmieszczają programy, aby zgromadzić jak największą liczbę osób przed odbiornikami. Niejednokrotnie zmieniana jest emisja danego programu czy serialu właśnie ze względu na „dostosowanie do konkretnej grupy odbiorców”, choć proces ten wydaje się bardzo altruistyczny jest niczym innym jak kolejną formą zwiększenia oglądalności określonej stacji. Omówienie tego, czym jest gatunek telewizyjny nie jest rzeczą łatwą. Nie istnieje jedna definicja, która tłumaczyłaby wielość zjawisk telewizyjnych. Mittel w swojej pracy zwraca uwagę na to, że aby analizować gatunek, trzeba wziąć pod uwagę całą gamę różnych czynników, takie jak miejsce akcji programu, wyznaczniki akcji, rodzaj narracji czy efekt, jaki wywołuje u publiczności. Samo wyznaczenie ram, w jakie powinno się ujmować gatunek jest problematyczne. Jest to spowodowane nachodzeniem na siebie zróżnicowanych gatunkowo tekstów telewizyjnych.

Czym zatem jest gatunek?
Na lekcjach biologii uczyliśmy się, że jest to zbiór osobników o podobnych cechach, ale ta definicja może okazać się zbędna w kontekście badań nad telewizją. W związku z tym warto odwołać się do tez zaproponowanych, przez Jasona Mittella w tekście A Cultural Approach to Television Genre Theory.

http://justtv.wordpress.com/  oficjalny blog Jasona Mittela

Z jednej strony można mówić o tekstualistycznej koncepcji gatunku, która proponuje jego tradycyjną analizę. Wiąże się ona z trzema zagadnieniami:
* definicją - klasyczne podejście zakładające, że można wskazać esencjonalne elementy danego gatunku poprzez zbadanie dużej ilości tekstów reprezentujących go (np. podejście Steve’a Neala- zakłada, że gatunek jest pojęciem, które można podzielić na kilka kategorii, które wyznaczają z kolei cechy, które dzielą się na np.: fabułę, narrację, postaci i tematykę)
* interpretacją - według tego podejścia należy odkrywać tekstualne znaczenia i umiejscawiać je w szerszym kontekście
* historią – to zagadnienie odnosi się do prób określenia jak zmiany w kulturze przekładają się na zmiany gatunku (np. podejście Jane Feuer- uważa, że gatunki są to syntetyczne twory kreowane przez na przykład teoretyków filmowych)

Podejście tekstualistyczne w odniesieniu do współczesnej telewizji jest według Mittela archaiczne, gdyż traktowanie gatunku jedynie, jako składnika tekstu telewizyjnego obecnie się nie sprawdza. Sam tekst telewizyjny nie jest teraz najistotniejszy, dlatego teoretyk odwołuję się do całościowej analizy w kontekście intertekstualności. Wydawać by się mogło, że każdy program można zaklasyfikować do jakiegoś gatunku. Oglądamy scenerię, słuchamy dialogów, śledzimy narrację i w naszej głowie automatycznie pojawiają się takie kategorie jak western, komedia, kryminał. Wszystko wydaje się takie oczywiste. A może jednak nie? Może gatunek nie wynika ze specyfiki programu, który właśnie oglądamy? Może jest on rezultatem interakcji pomiędzy twórcą a odbiorcą? To z kolei prowadzi do tego, że przynależność gatunkowa związana jest nie z samym tekstem, a z praktykami kulturowymi.

Przeprowadźmy, więc eksperyment. Chcemy wyznaczyć ramy gatunku telewizyjnego, jakim jest serial medyczny (ang. medical series lub hospital drama). 


         Po pierwsze (i najważniejsze) - miejsce akcji, czyli szpital. Następnie bohaterowie - lekarze i pacjenci. Istotnym elementem fabuły jest próba wyleczenia pacjenta, jest to jednak tylko pretekst do ukazania perypetii zawodowych i miłosnych bohaterów, którymi są przedstawiciele środowiska medycznego. Często pojawia się wątek romansowy między głównymi postaciami. Pierwszych serialem zaliczanym do kategorii medycznej był wyemitowany po raz pierwszy w 1951 roku W Stanach Zjednoczonych serial City Hospital. Później pojawił się brytyjski Dr. Finlay's Casebook (1962–1971) i seriali opierających się na tej konwencji zaczęło sukcesywnie przybywać. W Polsce w latach 70 mamy Doktor Ewę i Układ Krążenia

Dziś chyba najpopularniejszymi serialami medycznymi wydają się być amerykańskie propozycje : Ostry Dyżur, Chirurdzy i Dr. House. U nas byłoby to z pewnością Na dobre i na złe, choć coraz popularniejsi stają się stosunkowo nowi Lekarze. Gdyby analizować każdy z tych seriali z osobna, wydaje się że spełniają one wymienione wcześniej kryteria. Ale weźmy inny przykład. W latach 2001-2003 Polsat emitował Szpital na Perypetiach oraz jego kontynuację Daleko od noszy. Pozycja ta prezentuje parodystyczne podejście do seriali medycznych. Na pierwszy rzut oka wydają się być sit-comem. Ale skoro wykorzystuję formułę serialu medycznego, (nawet, jeśli ją wyśmiewa) to czy do niej nie należy? Inny przykład: produkcja Szpital. Ma on charakter paradokumentu. Każdy odcinek to odrębna historia. Jednakże czyż nie należy on od do gatunku, będącego przedmiotem tej analizy? Akcja toczy się w szpitalu, pojawiające się te same postaci aktorów i ich zmagania.
Nie można, więc analizować tekstu bez zrobienia badań środowiska, w jakim jest umieszczony. Daleko od noszy nie powstałoby bez Na dobre i na złe. Ten serial z kolei powstał na bazie wcześniejszych wzorców. Z kolei Szpital to przecież jeden z wielu popularnych ostatnio paradokumentów. Gdyby nie sława programów takich jak W-11 czy Detektywi na pewno by nie powstał. Postanowiono wykorzystać sprawdzającą się formułę i przenieść miejsce akcji do szpitala. Lekarze mogą przypaść do gustu wielbicielom Chirurgów.

Mittel nie zgadza się z podejściem tekstualistycznym i zdaje się słusznie. Gatunki ewoluują i to nie bez przyczyny. Choć różnią się od siebie, mają istotny wpływ na siebie wzajemnie. Z jednej strony może to być chęć doświadczenia w polskiej telewizji popularnych formuł zagranicznych, z drugiej zaspokojenie apetytu publiczności na seriale, które spełniają pewny schemat, przeniesiony jest tylko w inne środowisko. Stąd oddzielanie samego tekstu od tego, co się wokół niego dzieje ma wpływ na ubożenie analizy i niemożność uchwycenia całości zjawiska.

Z czym to się je…?
Skoro koncepcja tekstualistyczna okazuje się błędna (lub nie do końca właściwa), w jaki sposób mamy mówić o gatunkach telewizyjnych? Podążając za tezami przedstawionymi przez Jasona Mittellla, warto odnieść się do praktyk dyskursywnych. Według Michela Foucault, formacje te są „specyficznym systemem myślowym, konceptualnymi kategoriami, które definiują doświadczenia kulturowe w ramach szerszych sieci władzy.”
Żeby zbadać dyskurs gatunkowy, należy sięgnąć do wszystkiego, co łączy się z danym tekstem (a nie do samego tekstu!). Z tego względu interesować nas będą opinie widowni, fanów, ludzi z branży. Najważniejsze natomiast są: definicje, interpretacje, oceny. To właśnie tymi pojęciami powinniśmy posługiwać się w odniesieniu do gatunków i pozwalają one na jego określenie. Czy to wystarczy? Skądże. Musimy pamiętać o tym, że z jednej strony ramy gatunku są precyzyjnie określone, z drugiej natomiast płynnie mieszają się ze sobą. Ponadto wszystkie gatunki z biegiem czasu zmieniają się, ulegają różnym transformacjom jak robi to współczesna telewizja. Nie oznacza to jednak, że należy izolować tekst od gatunku i vice versa, obydwie kategorie są ze sobą ściśle połączone. Dyskurs gatunkowy pozwala przede wszystkim na analizę nie tego, CZYM jest dany gatunek, ale co on oznacza dla konkretnej grupy odbiorców. W tym rozumieniu jawi się jednocześnie, jako aktywny i wciąż rozwijający proces oraz pewną stałość.
Jeżeli gatunek należy rozpatrywać w kategoriach dyskursu, spośród wymienionych powyżej programów telewizyjnych i seriali można zanalizować Ostry dyżur w kontekście praktyk dyskursywnych, które proponuje Mittel:
Definicja- Ostry dyżur jest serialem z kategorii hospital drama, ponieważ główni bohaterowie to lekarze, a akcja serialu praktycznie w całości dzieje się w szpitalu. Co konstytuuje serial w „gatunku” najwyraźniej? Tytuł.
Interpretacja- serial prócz wątków „szpitalnych” zawiera wątki dramatyczne, ukazuje życie prywatne i zmagania lekarzy, nierzadko głównymi bohaterami poszczególnych odcinków są specyficzni pacjenci.
Ocena- widzowie utożsamiają się z sytuacjami, które zostały przedstawione w serialu, serial stał się bardzo popularny, czego dowodem może być piętnaście sezonów i odcinki specjalne, serial jest bardziej realistyczny od przykładowo sit-comu

Serial Ostry dyżur jest jednym z wielu przykładów programów telewizyjnych, który wpisał się już w pewne ramy popkulturowe. Mimo, że od zakończenia ostatniego sezonu serialu w 2009 roku minęło prawie pięć lat, wciąż jest on włączany do ramówki na przykład Polsatu czy TVNu w ramach powtórek w wakacje. Serial również był nominowany do nagrody Emmy 117 razy (!), doczekał się Złotego Globu. Wciąż wokół niego trwają żywe dyskusje fanów na forach internetowych, serial ma 353 tys. fanów na facebooku i ustanowił można powiedzieć, pewien poziom seriali o takiej tematyce. Przez wszystkie piętnaście sezonów na ekranie przewijali się znani aktorzy, którzy zaczęli swoją karierę w Ostrym dyżurze małym epizodem, bądź twarze, które już były znane na przykład: Kirsten Dunst, Ewan McGregor, Julie Delpy, Dakota Fanning, Steve Buscemi, Eva Mendes, Shia LeBeouf i wielu innych.

W ramach podsumowania swoich rozważań teoretyk wymienia pięć podstawowych zasad kulturowej analizy gatunku:
1.Analiza gatunku powinna być oparta o szczególne cechy medium
2.Badania gatunków powinny znajdować się na pograniczu specyfiki danego gatunku a jego cech ogólnych
3.Historia gatunku powinna opierać się na genealogii dyskursu
4.Gatunki powinny być rozumiane, jako pewne praktyki kulturowe
5.Gatunki należałoby umieszczać w sieci hierarchii kulturowej oraz w relacji do władzy